koordynator Duszpasterstwa Przedsiębiorców i Pracodawców „Talent”
-- Jakimi cechami powinien odznaczać się katolicki przedsiębiorca?
Męstwem.
-- W dzisiejszej Polsce?
I w dzisiejszej Polsce, i zawsze. Ujawniło się to, gdy próbowaliśmy poruszać tematykę cnót, które powinny charakteryzować przedsiębiorcę. Męstwo było bardzo mocno podkreślane ze względu na skalę trudności, z którymi spotyka się osoba prowadząca działalność gospodarczą w Polsce: uwarunkowania biurokratyczne i prawne, nieformalne układy sprawiają, że męstwo jest potrzebne komuś, kto chce być wierny sumieniu i oddziaływać na innych.
Inne cechy to: odwaga, pomysłowość, wiedza, inteligencja. Przydaje się też doświadczenie. Dziesięć lat temu brakowało go, bo ludzie prowadzący swoją działalność stanowili często dopiero pierwsze pokolenie przedsiębiorców w rodzinie. Teraz już wchodzi zupełnie nowe pokolenie, wychowane w innych warunkach.
-- Czy praca może być ucieczką przed innymi obowiązkami, sprawami, którymi trzeba by się zajmować?
Może tak być. Dotyczy to zarówno świeckich, jak i kapłanów. Dlatego tak ważne jest mówienie o powołaniu lidera biznesu. Naszym hasłem przewodnim jest: Być bogatym przed Bogiem. Nawiązujemy tu do 12 rozdziału Ewangelii św. Łukasza, gdzie Pan Jezus mówi o człowieku, któremu obrodziło pole i konkluduje: Tak dzieje się z każdym, kto ufność pokłada w sobie, w bogactwach, a nie jest bogaty przed Bogiem (Łk 12, 21). To jest istota przesłania ewangelicznego dla przedsiębiorcy: stawaj się bogaty przed Bogiem i pokładaj ufność w Bogu. Pozwala to uporządkować działanie, nadaje mu odpowiednią hierarchię i chroni przed pracoholizmem czy ucieczką w aktywizm, który nie będzie rozwijał i budował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz