...
Korona agresywnie egzekwowała pobór podatków. Do roku 1504, gdy Joanna Szalona objęła tron po Izabeli I, podatki wzrosły o prawie 350% w ciągu dwóch i pół dekady.
Jak się można było spodziewać, kiedy podatki wzrosły, zaczęło nasilać się zjawisko unikania ich płacenia: niektórzy zręcznie uchylali się od nich, podczas gdy inni po prostu odmawiali ich zapłaty. W odpowiedzi na to, Korona dodała niezależnych przedstawicieli do oficjalnie sankcjonowanych poborców podatkowych — podatkowych „najemników” — którzy otrzymywali swój udział z pieniędzy pobieranych na rzecz panującego.
Animozje nasilały się przez pierwsze dekady szesnastego stulecia. Wraz z ciągłym spadkiem królewskich dochodów podatkowych w połączeniu z rosnącymi wydatkami wojskowymi i kosztami związanymi z bujnym życiem dworu, monarchia zwiększyła swoje wysiłki wywłaszczeniowe i utrzymywała wysoki poziom obciążeń. Brutalnym kampaniom kolekty podatków wkrótce zaczęły towarzyszyć natrętne ciała nadzorujące i taryfy.
(...)
Rady zarządzające kilkoma dobrze prosperującymi kastylijskimi miastami — zwanymi comuneros (komuny) — spotkały się w roku 1520, aby przedyskutować wydane na odchodne dekrety Karola, które zostały scharakteryzowane jako „próba ograniczenia ich wolności” oraz „podobne do rozkazów zmieniających ich w niewolników". W odpowiedzi wydano rezolucję: odrzucić wszystkie nowe podatki, odrzucić obce panowanie oraz, przede wszystkim, wziąć władzę we własne ręce, gdyby król kontynuował lekceważenie ich skarg.
Całość:
http://mises.pl/blog/2012/03/27/earle-p ... ego-nauka/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz