sobota, 5 września 2020

Martin Lechowicz - Kaleka społeczny



Zarabiam trzy tysiące, z tego mi biorą połowę,
dzięki której samotna matka
dostaje becikowe
Też chciałbym być na jej miejscu,
wydawać nie swoje pieniądze
To piękne gdy można legalnie okradać,
za to, że zaszło się w ciążę

ref.
Nie jestem Murzynem, pedałem, kretynem,
studentem, ciężarną kobietą
za stary, za młody
za silny, za zdrowy
Ja jestem społecznym kaleką

Tak bardzo się starałem...
Żebym chociaż był pedałem...

Płacę też za bezrobotnych,
funduję im życie darmowe
Opłacam im szpital, kablówkę, żytniówkę
i wino owocowe
Chciałbym móc nie pracować
i raczyć się tanim winem
dostając pieniądze za to, że jestem
leniwym sukinsynem

ref.
Nie jestem Murzynem...

Jestem nie z własnej winy
na dnie społecznej drabiny

Nie jestem nieudacznikiem,
nie jestem nawet pedałem
Nie jestem z Kielc i nie mam AIDS,
rzeżączki też nie miałem
Jeśli nic się nie zmieni,
następne pokolenia
będą dostawać zasiłki i ulgi
za sam fakt istnienia

ref.
Nie jestem Murzynem... (2x)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz