Buckwordz and other libertarian bands

artforliberty.com/libertarian-bands

artforliberty.com/libertarian-songs

 

Wściekam się, gdy sztuczka wygrywa/

Od początku do końca żadnych sztuczek; Jeśli to rapuję, koleś, to tym żyję/

I nie możesz tego zrobić, więc nie ma potrzeby naśladowania/

Nie jestem niewinny. Mam misję, więc pozwól mi ją dokończyć/

Kwestia czasu zanim wezwą armię w/

Prawdopodobnie jestem na liście najbardziej poszukiwanych przez FBI/

Prawdopodobnie skończę powieszona jak ozdoba/

Mam życiową misję obalenia całego rządu/

To głupie i jestem więcej niż wkurzony/

Przejdźmy zatem do sedna i pozbądźmy się metaforycznych nonsensów/

Żadnej z tych wymownych bzdur/

Chcę, żebyś wiedział, co to jest, dzieciaku, wy wszyscy głosujecie/

Z dnia na dzień rabują, zabijają i kradną /

Byłbym bufonem, ufając państwu/

Jesteś narzędziem i głupcem. Po prostu bierz przynętę/

Popełnianie błędu, za błędem, za błędem/

Uwierz mi, to nie jest typowe „Och, rząd jest skorumpowany”.

Bracie, to zbyt proste/

Musisz wziąć na siebie odpowiedzialność, bo chcesz

Oddaj władzę państwu, gdy to państwo jest twoim wrogiem

Utknąłem na głupocie, musisz się na tym skupić/

Płaczcie o przemocy, ale mają na nią monopol/

A ty wciąż wierzysz w to, co mówi ten człowiek/

Nie wiedząc, że każdy mandat, po prostu rozszerza państwo

Hak:

Rozejrzyj się i powiedz mi, co widzisz, bo to...

Schodzę, schodzę. Czy ty słuchasz?

Zatrzymaj się i spójrz. To jest to co mam na mysli:

To spada. To spada.

Słuchaj, naprawdę nie jest trudno nadążyć

Polityk właśnie zahipnotyzował cię darmowymi rzeczami

Coraz więcej etatyzmu, a wy wszyscy po prostu jecie

A jednak płaczesz i protestujesz, że policja jest do niczego

Nie wzbudzicie we mnie żadnego współczucia, bo takie łóżko pościeliliście

Więc musisz leżeć

Z dnia na dzień coraz bardziej niekonsekwentny, popełniając błąd za błędem

W pewnym momencie musisz zdać sobie sprawę/

Że to samo gówno, którym gardzisz, może być twoją śmiercią/

Radziłbym ci zdobyć większą wiedzę na tematy takie jak ekonomia, które przynoszą korzyści/

Nie memy w internecie

Więc kiedy jesteś zły i stajesz się tak waleczny, musisz się wycofać i przyjrzeć się swoim nawykom związanym z głosowaniem/

Przeciętny człowiek nie rozumie, że nie wie;

Możesz być wolny lub być niewolnikiem, ale nie możesz być jednym i drugim.

Hak

Craig Mabbitt: Otwórz oczy

Stan, w którym się znajdujesz, jest stanem umysłu.

Wolność ukryta, stan, w którym się znajdujesz, jest stanem umysłu

Więc chcą zbawiciela?

Jednak codziennie uczestniczymy w dobrowolnych wymianach/

Mówią: „Kto zbuduje drogi?” bez podatku/

Więc dajesz im powód do konfiskaty moich płatności/

A tego właśnie potrzebuje państwo

żebyś myślał, że ich potrzebujesz. Ale to fałszywe, rozumiesz?/

Może zobaczyłbyś, że są tym, czemu przysięgali zapobiegać/

Zmonopolizowana korporacja nazywa się rządem/

====================================================

I’m livid when, the gimmicking wins/

From beginning to end, no gimmick; If I rap it, dude I live it then/

And you can’t do it, so ain’t no need for mimicking/

I’m not innocent. I’m on a mission, so let me finish it/

Matter of time before they summon the army in/

I’m probably on the FBI’s most wanted list/

I’m probably going to end up hung like an ornament/

I’m on a life mission to abolish all the government/

It’s dumb and I’m beyond pissed/

So we’re going to cut to the chase and get rid of metaphorical nonsense/

None of that eloquent bogusness/

I want you to know what it is sucka kid, y’all people keep voting in/

They rob, kill, and steal by the day/

I’d be a buffoon to trust the state/

You’re a tool and fool. Just keep taking the bait/

Making mistake, after mistake, after mistake/

Believe me, this ain’t the typical “Oh the government’s corrupt.”

Bro, that’s too easy/

You gotta take responsibility because you willingly

Give power to the state, when it’s the state that is your enemy

Stuck on stupid, you gotta be on it/

Cry about violence but they got a monopoly on it/

And you keep on buying in to what that man say/

Not knowing that every mandate, just expands the state

Hook:

Look around tell me what you see, because it’s..

Coming down, coming down. Are you listening?

Stop and look. This is what I mean:

It’s going down. It’s going down.

Look, it ain’t really hard to keep up

The politician just hypnotized you with free stuff

More and more statism, and y’all people just eat up

Yet crying and you’re protesting about how the police suck 

Y’all don’t get no sympathy from me, because that’s the bed that you made

So you gotta lay

More inconsistent by the day, making mistake after mistake after mistake

At some time you gotta realize/

That the same crap that you despise might be your demise/

And I’d advise that you become more knowledgeable on subjects like economics that benefit/

Not memes on the internet

So when you’re mad and you get so combative, you gotta step back and take a stab at your voting habits/

The average man don’t understand that he don’t know;

You can be free or be a slave, but you can’t be both.

Hook

Craig Mabbitt: Open Your Eyes

The state you’re in, is a state of mind.

Freedom disguised, the state you’re in is a state of mind

So they’re wanting a savior?

Yet everyday, we go through voluntary exchanges/

They say “who’s going to build the roads?” without taxation/

So you give them a reason to confiscate my payments/

And that’s exactly what the state needs

for you to think you need them. But it’s fake, see?/

Maybe you’d see that they are what they swore to prevent/

A monopolized corporation, it’s called government/